środa, 30 stycznia 2019

Bazgroły alfy.

Po paru namowach ze strony Sitri'ego postanowiłam podzielić się swoimi rysunkami. 
Sai'a odpalam średnio raz na kilka miesięcy, co widać po poniższych pracach. Kreskę i styl mam niepewny, dopiero go odnajduję. Jednakże miło będzie mi się podzielić z Wami tymi pracami i z chęcią przyjmę wszelkie rady. Pod każdym rysunkiem widnieje krótki opis.
Postać należy do Vexea i zwie się Aurae. Miałam okazję rysować go w zeszłorocznym ArtFight'cie.
Data: coś mniej więcej lipiec 2018


To zaś jest moja Lakota, która powstała dziś w skutek chęci zmierzenia się z dynamicznymi ekspresjami u psowatych. Najlepiej nie wygląda, ale pierwsze podejście nigdy nie będzie idealne. Drugie też. A kolejne to już sprawa indywidualna...


Ta delikatna panna to bogini Mirwa, rysowana przez mnie dla pewnej wspaniałej watahy, konkretniej na konkurs, na który jak się okazało - wpłynął tylko mój rysunek. Bardzo przyjemnie mi się ją machnęło.
Data to końcówka grudnia/początek stycznia.


I czas na przyjemniejszą część - ''odstresowujące bazgrołki''. Tutaj widzimy akurat Hanako i Guree z jednej z watah do których należę.

Tutaj zaś rysunek, który naprawdę mocno mi się podoba. Guree i Yuki. Także z wyżej wymienionej watahy. Ten jak i wyżej rysunek zostały wykonane z dwa dni temu.


Mam nadzieję, że nikt z WNM mnie nie zeżre za to, że udostępniam to także i tutaj. ;3
Wilki nie należą do łatwych tematów dla mnie. Uważam, że znacznie bardziej odpowiadają mi w rysowaniu tematyki końskie. Pozwolę zamieścić sobie kilka przykładów. Oczywiście jeszcze wiele przed mną...




Na pierwszy ogień rzucę te dwa rysunki, ponieważ okropnie mi się podobają. Są to dwa z koni w stadninie w której trenuje. Data wykonania obu jest prawdopodobnie ta sama i wynosi zapewne sierpień 2018.

Kolejne dwa to postacie z ArtFight'a. Po lewej Booster, własność KingGigabyte . Po prawej zaś piękna Nemirel, której właścicielką jest ZauriArt. Data to lipiec 2018.





Tutaj zaś ucieczka to łatwiejszego stylu rysunku. Po lewej postać ArwenFerret, o imieniu Beryl Winters. Po prawej randomowy konik, który pojawił się w mojej głowie. Data wykonania pierwszego to ArtFight, czyli lipiec 2018, a drugi mniej więcej listopad 2018.


Pozdrawiam serdecznie,
Wasza alfa, Jung Yunge



wtorek, 29 stycznia 2019

Tajna broń Alfy o dalekiej sile rażenia ^^ [Quest nr #3]


Wadera chcąc postraszyć wszelakie szczeniaki różnej rasy i maści, przebrała własnymi łapami Sitrie`go w ... Amora. Wyposażyła go w niewielkie skrzydła oraz ekwipunek romantycznego bożka po czym wysłała na łowy. Ktoś chętny na spotkanie?  ~Sitri

czwartek, 3 stycznia 2019

Absolem vs święta

(Autorem jest właściciel Absolema c: Przepiękne!)

"Szalony idiota bawił się w renifera i wpadł na iście genialny pomysł, aby zawiesić sobie na rogu swój ulubiony różowy kubek. No i potem nie umiał go zdjąć. Dodatkowo w międzyczasie dekorował swoją jaskinię, więc tak to się skończyło." ~ Szaleniec od herbatki, znany również jako Absolem.

piątek, 30 listopada 2018

Wiersz świąteczny od Lupo

Święta Święta już nadchodzą.
Zimne wiatry Zimę wiozą.
A tymczasem w tej watasze 
Trwa choinki ubieranie
I do świąt przygotowywanie.
Pakowanie prezentów, Pierników dekorowanie.
Śnieżkami się rzucanie oraz igloo budowanie.
Pędzą pędzą z lodu sanie sanie
A kto przed nimi stanie 
Spotka się w net z śmiercią
Która z morderstwa chęcią.
Pędzi na watahę.
Straszne stanie wnet stanęły
Okropne łapy na śniegu mignęły.
Kroczy cicho jakby duch
Ciągnąc za sobą tylko ciuch.
Wilków zgromadzenie po chwili zobaczyła
Przez ich radość się przestraszyła.
Do sani szybko dobrnęła.
Na swego konia machnęła.
Odjeżdżając za siebie się odwróciła
Strasznym głosem swym warknęła
Parę sekund
I Zniknęła.